Ja zacznę:)
Kowboj się ożenił, posadził swoją żonę na konia (takiego z kopytami;p) i jadą sobie do domku. Nagle koń się podhaczył, kowboj powiedział tylko "Raz!". Jadą dalej i znów koń się podhaczył, kowboj na to "Dwa!". Znów jadą i koń trzeci raz się podhaczył, kowboj mówi "Trzy!". Zsiada z konia wyciąga rewolwer i zabija zwierze. Żona na to z krzykiem: -Jak mogłeś zabić tak piękne zwierze! Jesteś okropny! Jak mogłeś!? Kowboj na to: -Raz...
W samolocie lecą amerykanin, francuz, niemiec, włoch i jakiś murzyn. Wchodzi stewardessa i mówi, że są kłopoty, bo samolot jest przeciążony i żeby przeżyć ktoś musi wyskoczyć. No to amerykanin wstaje, łapie odrazu za czarnego i juz chce go wywalać, na co reszta. -No co Ty rasista!? Tak nie wolno! Rasizm jest zły! Amerykanin na to: -No dobra. W takim razie zrobimy tak. Ja zadam każdemy pytanie i kto nie odpowie wylatuje za drzwi. -OK! - rzekli wszyscy. Pyta się francuza: -Kto pierwszy użył broni jądrowej? -No amerykanie. -Dobrze. Pyta Włocha: -Gdzie pierwszy raz ją zrzucili? -No na Hiroszime. -Dobrze. -Pyta niemca: -Ile ludzi zginęło? -No ze 120 tys. -Dobrze. I do murzyna: -Nazwiska wymieniaj...
Jak kiepskie to sorry, ale mnie się podobają;p
Pozdrawiam
|